piątek, 14 września 2012

26. relax, take it easy

wyjeżdżam i nie będzie mnie do wtorku chyba, więc daję kolejny post. tylko się nie przyzwyczajać :)

*

Wielkimi krokami zbliża się upragniony przez chłopaków koncert z Metallicą. Synyster skacze i piszczy już tylko o tym, bo to jego największe marzenie. Poznałyśmy go z Val z taką jedną dziewczyną, ale on tylko się do niej uśmiechnął i poszedł. Val ostatnio też szału dostała, bo Shadows powiedział, że mają sesję zdjęciową z dziewczynami. Znaczy z modelkami. Val i tak już ledwo wytrzymała klip do Bat Country, ale teraz to po prostu była niemal furia. Nie odzywają się do siebie już dwa dni. Gena też nie jest z tego powodu zadowolona, a Missy chyba to wisi. Mi też, szczerze powiem. Jason stanął za Shadsem murem i powiedział, że to tylko sesja, a nie jebanie na ekranie. Całą siłą woli powstrzymywałam wtedy śmiech. Jimmy mnie zadziwił, bo też nie był zachwycony tą sesją. Powiedział, że nie chce mu się patrzeć na te wszystkie wypinające tyłki panny. A one jeszcze będą go dotykały, zrobią im zdjęcia, a te pójdą w świat. 
- Okropieństwo.. jak Madonna wśród facetów.. no męska dziwka.. - mamrotał pod nosem. 
- Zamknij się wreszcie, próbuję odespać. - mruknęłam do niego. Wczoraj siedzieliśmy do rana i rozpracowywaliśmy moje twory na coś lepszego. Niby mogliśmy tego nie robić, ale jakoś nas wciągnęło. Szczególnie, że piwa było pod dostatkiem, a Jimmy chyba miał wenę. Teraz jest jakaś dziewiąta wieczorem, na dworzu ciemno, a ja nie spałam ani chwili, bo musiałam się spakować. 
- Nie rozumiem Shadsa, czemu się tak podnieca tą sesją. Jakby powiedział to jakoś spokojnie, beznamiętnie to by Valary nie histeryzowała.. a jemu prawie stanął jak o tym mówił. Tak samo było z tym teledyskiem.. co za kretyn.. - zignorował mnie i dalej mówił.
- Miałeś być cicho.
- Muszę trochę pomarudzić, no.. i chcę juz koncert. 
Mruknęłam przeciągle i zakryłam jego twarz moją poduszką. Koncert za tydzień, jutro wyjeżdżamy do Sacramento, muszę się wyspać!
- Weź to, nie widzę cię.
- Nie musisz. 
- Muszę. 
- Nie i zamknij się.
- A wiesz, że jak wydamy płytę i pojedziemy w kolejną trasę, to już nie będzie tak samo jak na ostatniej? Już nie będę się tyle nudził w tourbusie.. będę cię męczył - zarechotał. Nie wytrzymałam, zerwałam się i usiadłam na nim.
- Zamkniesz wreszcie twarz, czy mam ci pomóc? - warknęłam. Uśmiechnął się.
- Możesz pomóc. - powiedział zawadiackim tonem. Pochyliłam się i ugryzłam go w szyję, a potem przysunęłam swoją twarz do jego. Zakryły nas moje włosy. - Zapoczątkowałem wampiryzm.. to chyba niezdrowe, ale za to jakie przydatne. - śmiał się. Zrobiłam zdziwioną minę, a on przekręcił się i znalazł się nade mną. Bardzo wygodne, nie ma co. Jego ręce znalazły się na moich piersiach.
- Teraz ci się zachciało? Nie spałam od.. długo! - zrobiłam minę.
- Mam to gdzieś. - zamruczał. - Ja tu panuję.
- Chyba śnisz! - zaczęłam się wyrywać.
- Nie sądzę.
Przerwał mi zamiar połaskotania go w bok swoim pocałunkiem. Przez ten krótki czas, kiedy jesteśmy razem, zauważyłam, że on rzadko wychodzi z inicjatywą. A że ja raczej też nie kwapię się do tego, to jakby ktoś nas obserwował, to by się nie domyślił, że jesteśmy parą. Tak przynajmniej stwierdziła Gena, która cmoka się z Zackym kiedy popadnie. Dotykać mnie wszędzie, tam gdzie nie powinien też i przytulać jak misia, to Rev lubi i robi co chwila, ale całować się.. wyjątkowe okazje, tak to można nazwać. No, może nie takie wyjątkowe, ale nie tak częste jak u Zackersa.
Rev zsunął się i obcałowywał każdy skrawek mojej skóry, która nie była zasłonięta bluzką. Zresztą za chwilę jej się pozbył, a jego ręce zaczęły błądzić po moim ciele. Chciałam mu się jakoś odwdzięczyć, ale odepchnął moje ręce.
- Leż i czuj euforię. - powiedział dziwnie, ale gdy znowu zaczął mnie całować, odechciało mi się o tym myśleć. Po chwili w pokoju słychać było tylko nasze głośne oddechy.

8 komentarzy:

wasp247 pisze...

AAAAAAA, nareszcie! [Wyszłam w tym momencie na erotomankę, ale co tam :P] Zakończenie po prostu asfnwenewfniwefoikw, boskie :3. Koncert A7X i Metalliki razem, o ja. *-* Co do tej sesji zdjęciowej z modelkami to trochę przypał.. Jakbym miała faceta to chyba powyrywałabym łapy jakiejkolwiek lasce, która próbowałaby go obmacać, nie ważne, czy z własnej woli czy taka jej praca.. :/.
Odcinek zajebisty :) Szkoda, że tak długo będę musiała czekać na kolejny :<

FuckinBlack pisze...

Hahah, dokładnie, nareszcie! I co tam, walić, jestem erotomanką i dobrze mi z tym!!!! Ale nareszcie łiiii! Party Hard!
Ohoh, koncert z Metallicą ^^ Zazdroszczę im i chyba sobie wyobrażam reakcję Synia xD Haha, biedna Val, musi mieć nieźle nerwy stargane po Bat Country a co dopiero po takiej sesji z wypindowanymi lachonami xD I nawet foch jest uuu! Pewnie Shads śpi na wycieraczce :D Taki ujarany że aż mu stanął no okeeej ;p Haha, a Berry dał czadu z tym Jebanie na Ekranie :D Nienormalni są! Ohoho, dziwne że się Jimonowi nie podobają! No coś w tej Madonnie jest, przyznaję xD Kurcze, fajnie że tak sobie razem pracują nad tymi tworami Ari ^^ Podoba mi się to. A szczególnie jak wena i piwo jest. To tak jak Cola i Frytki dla amerykanów xD A ładnie to tak rozbudzać i nawijać komuś kto na wpół jest w objęciach Morfeusza??! Hyym?! A dobra, może nie w objęciach bo Jimmy będzie zazdrosny... No ale ładnie, ładnie?! xD Dobrze że go tą poduszką przywaliła, dobrze! Hah, ale potem było lepiej..muahaha...taka pozycja siedzenia na komuś to jest bardzo niebezpieczna, ja nie wiem czy Ari to wie ^^ Haha, no teraz to się chyba dowiedziała :D Bardzo się ta poza przydaje do wampiryzmu..haha, baaa, do Zmierzchu od razu xD Co za zboczuch!!! Po cycach macać! Okropny jest REVu! :D A właśnie, powinni się więcej całowaać! No może nie jak Gena z Zackersem że wszędzie muszą się śliną i zarazkami częstować no ale może troszkę więceej? No bo co, macać i obmacywać to można a miętolić se usta to już nie? :D No i baaaaaardzo mi się podoba ten koniec...po prostu zajebioza!!! Łiii, haha, podnieciłam się xD Żeśmy się erotomanki nareszcie doczekały! I chcemy kontynuację wampirycznych poczynań noo! :D
WIĘCEJ TAKICH NOTEK PLISSSS!!!

visenna86 pisze...

Shadows napaleniec jeden, zdjęć z modelkami mu się zachciało ;) A Rev jaki grzeczny chłopczyk, nie chce żeby go inne macały xD No i w końcu jakieś hot akcje między nim a Ari zaczynają się dziać. Czekam na nexta

Jenny pisze...

Shadows down, myślałam raczej, że Syniu się bardziej podnieci na myśl o seksownych, pół nagich modelkach, ale on ? Ważne, że Rev grzeczny i stonowany ! :D Aaa, no i kocham tą wieczorną akcje Reva i Ari, uuuuuu, hoooooooot ! ;) Lud domaga się więcej erotyki ! :) Czekam na kolejny z niecierpliwością :)

paula korn pisze...

ano wlasnie.. dziewczyan, ktora ma chlopaka a jest samotna. Korn juz jakos.. powoli wypada z mojej muzyki.. moze przez to ze zaczeli grac Dubstep? nie wiem. tylko nie zmieniam adresu bloga;p na ich koncercie nie bylam,a el to ze wzgledow finansowych... zazdroszcze. Jonathan jest mega:D

Joanna pisze...

A a a toć ja nie skomenciłam !!!!! Shadows ty za te laski to normalnie patelnią przez łeb powinieneś dostać. Ja się nie dziwię, że Val się wkurza!!! Brian i jego jaranie się Metallicą jest po prostu suodkie. Ale proszę państwa co tutaj się dzieje!!!! Normalnie hot sceny!!! Mhhhhhh obmacywać tak ale całować już nie???? Revu na korki do Bakera ale już!!!Leż i czuj euforię hoho :D Lud domaga się więcej!!!!!!!!!

Joanna pisze...

Ja chcę więcej!!!!!!!! Kiedy next ?????

Anonimowy pisze...

Nom, i zaczęło się dzić! :P

wbijaj do mnie
teczanapustyni.bloog.pl

Prześlij komentarz