się nawet pochwalę, że zdałam prawko i będę straszyć warszawskie drogi :D
odcinek z dedykacją dla Jenny :)
*
- Długo tam posiedziałaś. Zgodziła się przynajmniej? - zagderał Shadows.
- Za trzy godziny mamy po nią podjechać. - wyszczerzyłam się triumfalnie.
- ILE?
- Jedź do centrum. Może znajdziemy coś ciekawego. - od razu powiedziała Val.
- A ja?
- A ty nigdy nie miałeś problemów z organizowaniem sobie czasu, więc nie marudź. - zgasiła go.
- Jak zwykle. - Shads przywalił czołem w kierownicę, ale zaraz się podniósł i pojechaliśmy.
Jak ktoś nigdy nie robił zakupów z Val, Geną i Missy razem, to niech lepiej nie próbuje. Serdecznie odradzam, bo to istne bestie są. Ja wymiękłam po półtorej godziny siedzenia w przymierzalniach i biegania po sklepach. Efektem tej całej mordęgi była zakupiona sukienka, która ledwo zakrywała mi tyłek. Tak naprawdę to była do pół uda, ale dla mnie i tak za krótka.
- Jeśli Rev będzie się skarżył, to wtedy dopiero możesz nas pozwać za maltretowanie.
Słowa Geny. Ta to mnie wykończy. Się zmówiły razem z Val i robią ze mnie dark princess. Ja pierdolę.. ale no dobra. Jak Revu ma być szczęśliwy z tego powodu, to się przemęczę. Od razu po tym, jak kupiłam kieckę, wyrwałam się spod panowania tych okrutnych bab i uciekłam do BurgerKinga.
- Wymiękłaś? - usłyszałam za sobą. Przy stoliku siedział Shadows i zajadał się kanapką.
- To tak sobie zazwyczaj czas organizujesz?
- Zazwyczaj to idę na piwo, jakbyś nie wiedziała.
- No tak.. - kupiłam sobie frytki i przysiadłam się do niego. Gadaliśmy o pierdołach więcej niż godzinę i wtedy postanowiliśmy zadzwonić do dziewczyn, by się zwijały. No bo ile można?
- Idealnie w czas zadzwoniłaś. - uśmiechnęła się Missy, kiedy przyszły. - Zdążyłam kupić sobie te piękne buty.
- Super. A teraz jedźmy po Avis, a potem do hotelu, bo muszę od was odpocząć. - burknęłam i razem z Shadowsem, zgodnie zwlekliśmy się z krzeseł i powlekliśmy się za szczebioczącymi dziewczynami. Dać im centrum handlowe, to się zachowują jak głupie pipy. Ale i tak je lubię.
Pojechaliśmy po Avis. Ja się wycwaniłam i po drodze napisałam wiadomość do Gatesa, że Avis przyjedzie i żeby się umył wreszcie. Dostanę za to, ale warto.
U Avis zeszło się z pół godziny, bo potrzebowała rady, którą sukienkę wziąć. Wysłałam Genę, bo już nie mogłam na to wszystko patrzeć. Mało mi to dało, bo zaraz po mnie przyleciała. Wybrałyśmy ładną, turkusową sukienkę, bo pasowała do jej włosów. Wyglądała w niej jak mały elfik. W ogóle Avis, to taki mały elf jest. Czarne włosy do pasa, duże, jasno-błękitne oczy i pełne usta sprawiały, że wielu facetów oglądało się za nią na ulicy i nie przeszkadzało im, że łaziła w pelerynie, a karnację miała niemal białą. Do tego te jej długie nogi.. których moim zdaniem nie potrafi koordynować z ciałem. Hehe, wredna jestem. No, ale to wszystko sprawia, że facet zapewne chce się zaopiekować taką niezdarą. Dlatego nie będę z nią headbangować, bo jeszcze mi przyłoży z główki i zarobię jakiegoś guza.
W końcu wpakowałyśmy się wszystkie do auta i pojechaliśmy, a kiedy tylko zaparkowaliśmy przed hotelem, krzyknęłam, by poczekali na mnie na dole, a sama porwałam wszystkie moje torby i wystrzeliłam do pokoju. Wpadłam tam i od razu rzuciłam wszystko na podłogę.
- O matko. Wyprzedaż była? - Rev popatrzył na wszystko wielkimi oczami.
- Chyba..połowy rzeczy nie chciałam, ale Val mi kazała. Weź jej cofnij to pozwolenie. A poza tym to czemu właśnie nie pijesz piwa z Gatesem albo nie wydurniasz się z Johnnym, jak to zawsze przed koncertem?
- Czekałem na ciebie.. - wzruszył ramionami. - A poza tym - przedrzeźnił mnie - to Syn świruje i sprząta w swoim pokoju. Siedział tutaj, dostał jakiegoś smsa i pognał do siebie jak głupi. Powiedział tylko, że Avis przyjeżdża..
- Właśnie! Oni tam czekają! - zerwałam się z łóżka. - Zaraz wracam! - wybiegłam. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam, że Avis gada z Shadowsem przy otwartym bagażniku samochodu. Poleciałam po Syna.
- Co, już są? - zapytał, jak tylko otworzył drzwi. - Dobra, chyba okej. - spojrzał w lustro. - To mogę iść. - powiedział i zamknął drzwi.
Patrzyłam właśnie na idealnego Gatesa. Takiego.. jakby po retuszu. Broda idealnie ogolona, włosy idealnie postawione, czarna, wyprasowana koszula, rękawy idealnie podwinięte, ciemne, wygniecione dżinsy i czyste(!) buty. Oszalał.
- Gates, wpadłeś do pralki? - zapytałam, patrząc na niego w szoku.
- Ale Syn, ty tak nigdy..
- Nie chcę spierdolić, tak? Ja ją kiedyś lubiłem, ale.. chyba spanikowałem.
- No co ty?! - wytrzeszczyłam oczy, ale zaraz się uśmiechnęłam. - To chodźmy. - poklepałam go po plecach i zeszliśmy na dół, do Avis i Shadowsa. - No Avis, pamiętasz Gatesa, nie?
- Taak.. cześć. - uśmiechnęła się do niego krzywo.
- Cześć Avis. - Syn zarzucił swój uśmiech numer 6, czyli ten 'jestem samotny, pokochaj mnie'. - Pomóc ci z bagażem? - spojrzał na walizkę i torby w bagażniku.
- No możesz.. - powiedziała zaskoczona.
Gates natychmiast zabrał się do roboty. Usłyszałam chrząknięcie i spojrzałam na Shadowsa. Widziałam, że w duchu właśnie umierał ze śmiechu.
Missy i Gena od razu, gdy przyjechaliśmy rzuciły się do swoich facetów, więc kiedy Gates pracował, oni zeszli do nas, a za nimi Rev. Przywitali się z Avis i zaczęła się gadka-szmatka.
- Haner zgłupiał, nie? - mruknął mi do ucha Jimmy. Pokiwałam głową i uśmiechnęłam się znacząco. Pogadaliśmy jeszcze trochę, a kiedy Gates skończył nosić graty, Avis nagle zapytała.
- Zaraz, a gdzie ty je właściwie zaniosłeś?
- No do siebie..
- Mam u ciebie spać?!
- Odstąpię ci łóżko. No przecież nie będziesz brać pokoju, nie ma sensu. Przekimasz u mnie. - zachęcał.
Widziałam jej nie przekonaną minę, więc wtrąciłam:
- No do par się będziesz wpierdzielać?
Opadły jej ramiona.
- Okej.. no nie mam wyboru chyba. - uśmiechnęła się lekko, a Gates rozpromienił się cały.
- To ustalone. Zapraszam na zwiedzanie apartamentu. - wyszczerzył się i wskazał rękoma wejście do hotelu. Avis obrzuciła nas spojrzeniem, w którym zaskoczenie mieszało się z epickim skrzywieniem twarzy. Poszła w kierunku drzwi, a za nią w podskokach poleciał Gates. Otworzył jej drzwi, puścił ją przodem, a potem zniknęli nam z pola widzenia.
- Haner zgłupiał. - powtórzył głośno Rev i wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem.
12 komentarzy:
Normalnie kocham Briana w tym odcinku :3 Zdurniał nam pan Gates, co ta miłość robi z ludźmi.. Hahaha, i nawet buty wyczyścił! Nie no, teraz Avis musi docenić jego poświęcenie i trud :D Ale serioo, tak się stara i przejmuje.. Słodkie :3 Ari jaki biedny żuczek, zakupowe potwory się nad nią pastwiły.. Dobrze że udało się jej zwiać do tego BurgerKinga :D Świetny odcinek, śmiałam się jak głupia ^^ Czekam na next.
Mistrzuniu!!!! Przeszłaś samą siebie!! Szczerzę się do kompa jak durna i nie mogę przestać. dobrze, że mnie nikt nie widzi. Już się nie mogę doczekać, aż zobaczę jaką to sukienkę dziewczyny wybrały dla Ari. No i reakcji Reva. Dziewczyny na zakupach to tez musiała być beka :) Ale najbardziej rozwalił mnie Synio. Serio facetowi chyba naprawdę zależy na Avis skoro tak bardzo się stara. Sprząta i jeszcze wygląda jak z obrazka. No i jeszcze jaki szarmancki i w ogóle. Ciekawe co to się będzie działo. Jeszcze Avis w jego pokoju to już pewno będzie jaka extra akcja. Komentarz Reva odnośnie całej sytuacji epicki.
Tak więc kochana ma ja już obgryzam pazury z ciekawości, co będzie dalej. Czekam, czekam niecierpliwie i osiwieję do reszty jak szybko nie dodasz nexta!!! Piszesz po prostu cudownie i przy każdym odcinku mam taki mega zaciesz na twarzy i od razu dzień wydaje się lepszy!!! Czekam!! Czekam!! Czekam!!!
Your PsychoFan
Jak już mówiła: Avis miażdży \m/ Nie, nie jaja, system ^^
Żeś ją pięknie pojechała: chochlik!! XD Ale tak wgl to przypomina mnie.. Nie żebym nosiła pelerynę, nie?!?! O_O W sensie niezdarność i niebieskie oczy, chociaż idą bardziej w deseń rozwolnienia ale co tam :D Właśnie, z Avis lepiej nie zadzierać bo z główki zajebie!!
UUUUUUU! Syniu "lubił" wampajera naszego!! Heuheuehue, romansik się szykuje ^^Ale kurde, faktycznie się szykuje! Jak się Synyster fuckin Gates ogarnął?!? UMYŁ BUTY!! Swoje zajebiście lśniące brudem trampki! To jest kurde największe poświęcenie EVCIA!! I nawet koszula, wyprasowana O_O Małgosia Rozenek byłaby z niego fchuy dumna! A no i że taki niby szarmancki- sratancki jest, walizki wynosi.. Lizus, zapropsować chce u wampajerka :D I OD RAZU DO JEGO POKOJU NOO?!?! Hehe, Ari się wykazała: spanie z parami faktycznie mogłoby odbić się na psychice Avis - i tak zniszczonej XD
A dziewczyny odpierdaling miałyy O_O Galerie handlowe to zuoo! I jestem o tym przekonana NA STO PRO, Legia gurom a wpierdol chcesz?! Łazić, przymierzać kiecki, kupować buty, hasać po łące AŻ DO POOORZYGU :D Ari się sprytnie wymigała, Shadsio też ;) I że on niby tak się zajmuje sobą?! Opierdalając Zwingera i zajadając samotność he?! A potem szpanując mułami brzucha na koncercie *-* Miszcz <3 Wgl to Revcio pewnie taki zadowolony będzie z zajebiście krótkiej kiecki Arianny, nie? Wiecie, do pół uda to prawie pasek jest!! ^^ Zadowolka max <3 I jeszcze ten jakże intelignety i świetnie obrazujący tekst: Haner zgłupiał XD
No bo Haner zgłupiał, miłość go dopadła! I to jeszcze to wampajera! Zaraz będzie jebał cytatami ze Zmierzchu na TVN :D Ale fajnie <3 Jestem ciekawa co tam wymędzą nasze pary na gali :D Więc jak obiecałam oto i koment, Twoja super słitaśna smutająca i przytulająca Jóleczka ;*
Ooo , dziękuję za dedykację ;*
Kurcze, jak długo ja czekałam na odcinek, gdzie nasz Synio się wreszcie trochę uśmiechnie i stopnieje mu ta warstwa lodu. No i się doczekałam ! idealnie to napisałaś, Haner po prostu zgłupiał. Jeeej, ona mu się na prawdę musi podobać, tak ją obskakuje ze wszystkich stron, kadzi, stara się i MYJE ! haha. Noo normalnie już się nie mogę doczekać tej gali i tego, jak się rozwinie wątek Syna i jego nowej znajomej. Coś czuję, że z zapałem Gatesa zrobi się co nieco romantycznie! Kurcze, tak go fajnie przedstawiłaś w tym odcinku, że mam ochotę go zjeść, taka słodycz ! ( w sumie to zawsze mam ochotę go zjeść ;pp ).
No nic, pozostaję z niecierpliwością czekać na więcej i więcej! Domagam się kolejnego odcinka! Ja wiem, że jest środek tygodnia, a Ty jesteś maturzystę, ale matura nie zając, więc pisz, błagam ! :)
Your Jenn ;*
Chcemy nexta!!!!
Chcemy nexta!!!!
Chcemy nexta!!!!
Chcemy nexta!!!!
Ahmed się już szykuje....Chcemy nexta!!!!
Nawet ma nowe widły, więc....
Dawaj nexta pliz!!!
Dawaj nexta pliz!!!
Prześlij komentarz